Aktualności 2025 – Transalpina i Transfogaraska

[UWAGA. Materiały opublikowane na stronie są objęte prawami autorskimi.
Nie kopiuj tekstów ani zdjęć - skorzystaj z opcji "Udostępnij"/"Share"]

Czy trasy Transalpina i Transfogaraska są otwarte? Jak wiadomo, są to drogi z zamykanym na zimę najwyższym odcinkiem górskim.

W tym tekście znajdziesz informacje o aktualnej sytuacji na obu słynnych rumuńskich trasach.

Poniżej są też przydatne linki – przeczytaj zanim pojedziesz.

Transfogarska w czerwcu

TRANSALPINA – 67C

Jeszcze jest zamknięta. W 2024 roku została otwarta 1 czerwca, co nie oznacza, że w 2025 też tak będzie. Wiele zależy od pogody.

kwiecień 2025 – rozpoczęło się odśnieżanie Transalpiny. To jednak potrwa kilka tygodni. Daty otwarcia jeszcze nie ma.

DROGA TRANSFOGARASKA (rum. Transfăgărășan) – 7C

Jeszcze jest zamknięta. W 2024 roku została otwarta 7 czerwca, co nie oznacza, że w 2025 też tak będzie. Wiele zależy od pogody.

17.03.2025 – Wiadomo już mniej więcej kiedy będą utrudnienia na trasie, związane z organizowanymi cyklicznie wydarzeniami sportowymi. W dniu 4 lipca 2025 r. (piątek) na odcinku Sybin-Bâlea Lac (czyli trasa od strony północnej) odbędzie się II etap wyścigu kolarskiego „Sibiu Cycling Tour”. Spodziewaj się więc zamknięcia teego odcinka na wiele godzin w tym dniu oraz ograniczeń z tym związanych. Ponadto od 3 do 6 lipca będą utrudnienia w ruchu w Sybinie i okolicach, więc wtedy lepiej sobie odpuścić zwiedzanie miasta. Natomiast 6 września 2025 r. (sobota) będzie miał miejsce triatlon, „Transfier”. Dlatego też w tym dniu (jeszcze nie wiadomo na jak długo) będzie prawdopodobnie, tak jak rok temu, zamknięta południowa część trasy – od tamy Vidraru aż do samego szczytu.

Poczytaj o trasach zanim pojedziesz:

  1. TU ZACZNIJ – słynne trasy górskie Transalpina i Transfogaraska 

2. Transalpina

3. Transfogaraska

4. Rumuńskie trasy w 2024 – aktualności

5. Transfogaraska zimą

 

WARTO PAMIĘTAĆ!

Jeśli zdecydujesz się wjechać na zamknięty odcinek, musisz liczyć się m.in. z konsekwencjami finansowymi i prawnymi. Jeżeli trasa nie jest otwarta, to znaczy, że NIE JEST przygotowana na bezpieczny przejazd. Będą tam leżeć odłamki skalne, będą pracować maszyny (odśnieżanie, remont drogi itp.) oraz ludzie, nie spodziewając się turysty na drodze. Na wielu wymagających odcinkach nie są wtedy zamontowane barierki, bywają niezabezpieczone ubytki w nawierzchni i może być ślisko. W takich warunkach łatwo o wypadek lub – przy nagłej zmianie pogody, jak to w górach – utknięcie. Takie przypadki już się zdarzały, kierowca dostał karę finansową i odebrano mu prawo jazdy na 2 miesiące. Ubezpieczyciela też nie będzie obchodziło, że „chciałeś tylko zobaczyć”. Dlatego pomyśl dwa razy. Po pierwsze – podróżując odpowiedzialnie zyskasz większy szacunek niż przez głupie zgrywanie kozaka, bo taki bezmyślny wjazd na zakazie nie jest w żaden sposób imponujący. Jeśli trasy są zamknięte, a bardzo Ci zależy na widokach górskich – wybierz inne (trochę tych tras górskich jest), zaczekaj na otwarcie albo wróć jak już będą czynne. Po drugie – jedziesz jako gość do obcego kraju, w którym Polacy są bardzo dobrze traktowani – nie nadużywaj rumuńskiej gościnności swoimi wybrykami. A po trzecie: jeśli nie obchodzi Cię Twoje bezpieczeństwo, to pomyśl o bezpieczeństwie ludzi, którzy pracują na zamkniętym odcinku i mogą się nie spodziewać, że wjedziesz tam, gdzie Cię nie powinno akurat być. Cóż, wstępnie konsekwencje już znasz, a decyzja i tak należy do Ciebie.

 

Teksty i zdjęcia są objęte prawami autorskimi, więc np. nie wolno kopiować sobie fragmentów i wrzucać jak swoje na Facebooka czy inne media.