Gdy zbliża się sezon, dostaję sporo pytań o to, ile kosztują wakacje w Rumunii oraz ile pieniędzy należy zabrać, by w Rumunii móc sobie pozwolić na dobry nocleg i smaczne jedzenie w restauracji.
Zapewne nie zdziwi Cię moja odpowiedź: to zależy… I to od bardzo wielu czynników – przyjrzyjmy się im dokładniej.
Planując wyjazd musisz wziąć pod uwagę takie czynniki jak:
- kiedy jechać do Rumunii – w sezonie czy poza sezonem? Poza jest zazwyczaj taniej w wielu miejscach, ale też godziny zwiedzania mogą być ograniczone.
- jakim pojazdem chcesz jechać – kamperem, który spala więcej paliwa, 4×4, standardowym samochodem, a może nowym motocyklem, który na trasie jest bardzo oszczędny?
- na jak długo jedziesz – tydzień, dwa, a może nie masz ograniczeń co do terminu powrotu?
- jakie noclegi są Twoim minimum, poniżej którego nie schodzisz – namiot na dziko, pensjonat z własnym parkingiem na posesji, prywatne mieszkanie w mieście, dobry hotel ze śniadaniem, cały domek z panoramicznym widokiem na góry?
- gdzie chcesz pojechać – Twoim celem jest jeden rumuński region, np. Bukowina lub Siedmiogród, a może chcesz zrobić rundkę po największych atrakcjach z kilku regionów: Marmarosz, Bukowina, Mołdawia, Siedmiogród, Dobrudża, Wołoszczyzna, Banat, Kriszana?
- co będziesz jeść – własne produkty zabrane w trasę, czy regionalne dania w restauracjach, a może jedno i drugie?
Widzisz już od ilu zmiennych będą zależeć koszty Twojej podróży?
Stwórzmy jednak ogólny schemat, który w razie potrzeb dostosujesz do siebie. Weź kartkę, długopis, mapę Google i swój wstępny plan wyjazdu.
(jeśli tabela nie wyświetla Ci się dobrze na telefonie, spróbuj obrócić ekran poziomo)
1. | paliwo |
Ile kilometrów masz z domu do rumuńskiego przejścia granicznego? Pomnóż to x2 (bo w dwie strony) Podpowiedź co do trasy znajdziesz w artykule „Rumunia – jak dojechać z Polski”. Ile km mniej więcej chcesz zrobić po samej Rumunii? Załóż, że uda Ci się zobaczyć wszystko, co planujesz i dodaj jeszcze jakieś 200 km zapasu (zawsze lepiej być gotowym na nowe pomysły). Skąd wziąć cenę litra paliwa w Rumunii? Na przykład z Google’a 😉 To się bardzo szybko zmienia, ale rumuńskie ceny są zazwyczaj trochę wyższe niż polskie (możesz przyjąć, że jest to mniej więcej złotówka różnicy). |
Przykładowy sposób liczenia: km x spalanie : 100 x cena litra Czyli: całkowitą liczbę kilometrów mnożysz przez średnie spalanie, wynik dzielisz przez 100 (przesuwając przecinek o dwa pola w lewo), a potem wynik mnożysz przez cenę 1 litra. Możesz też posłużyć się gotowym kalkulatorem, np. takim: Kalkulator |
2. | noclegi | Całkiem dobre noclegi (choć wiadomo, że nie w opcji premium) możesz gdzieniegdzie znaleźć już od 120 zł za pokój 2-os. (za „jedynkę” płaci się podobnie). Wszystko zależy od standardu, położenia i atrakcji wokół. Małe prywatne pensjonaty bywają bardziej komfortowe i czyste niż duże hotele, jak również cena czasem nie jest wyznacznikiem jakości – tutaj nie ma jednej odpowiedzi. W 2024 r. taki komfortowy, nowocześnie urządzony pokój (bez śniadania) kosztował mnie średnio od 150-250 zł, ale bywały też nowe i komfortowe za ok. 120 zł. Koniecznie czytaj opinie. |
np. 150 zł x liczba nocy W cenach możesz się zorientować tutaj: Noclegi |
3. | jedzenie | Załóżmy, że jesz codziennie w restauracjach, dodatkowo kupujesz przekąski po drodze (placinty w budkach na mieście, owoce na straganach) i czasem coś dokupisz w markecie. Ogólnie ceny są podobne do naszych. |
np. 100 zł x liczba dni (na osobę) (mapka z polecanymi restauracjami jest w zakładce „noclegi”) |
4. | atrakcje | Ceny biletów możesz sprawdzić na stronach obiektów, które Cię interesują. Większość cerkwi można zobaczyć za darmo, ważne zabytki i państwowe muzea mają z góry narzucony cennik, w prywatnych obiektach czasem płaci się wg uznania – i tu warto mieć drobniejszą gotówkę, np. po 10 lei. Atrakcje typu kolejka wąskotorowa, słynne zamki czy zjazd tyrolką są dość drogie, a rejs po Delcie Dunaju kosztuje zazwyczaj kilkaset lei od osoby. | ok. 5-150 zł za jeden wstęp do obiektu (tak, rozpiętość jest znaczna) + inne atrakcje wg cennika |
5. | dodatkowe koszty |
A) parkingi: w wielu miastach parking w centrum jest płatny, niektóre są podzielone na strefy i każda ma inne ceny. B) winiety do Rumunii: jeśli jedziesz płatnymi drogami przez Słowację i Węgry, przygotuj się na ten wydatek. W Rumunii winieta na samochód jest obowiązkowa, oprócz tego obowiązuje opłata za most na Dunaju. C) ubezpieczenie turystyczne: cena będzie zależna od liczby dni i wybranych opcji dodatkowych. Z niektórych można zrezygnować (np. koszty odwołania lotu Ci się nie przydadzą, gdy jedziesz samochodem), podczas gdy w niektórych rubrykach warto podnieść kwoty. W kilka minut kupisz je online, np. w Uniqa, Warta Travel, PZU, AXA itp. |
A) ok. 2-6 zł za godzinę w mieście lub na prywatnych parkingach przy atrakcjach 10-20 zł B) aktualne ceny winiet znajdziesz w artykule: „Do Rumunii samochodem i motocyklem” C) ok. 100-200 zł / 14 dni |
6. | pamiątki | Jedna osoba zadowoli się zdjęciami, które sama zrobi, albo kubkiem czy magnesem, a ktoś inny będzie chciał sobie kupić na pamiątkę rękodzieło. Pamiętaj, że prawdziwa ręczna robota nie jest tania – czytaj na wewnętrznych metkach skąd pochodzi produkt, aby wspierać rumuński folklor, a nie azjatyckie wyroby, które niewiele mają wspólnego z autentycznością. | ok. 5-1000 zł (zależnie od potrzeb) |
No to dla przykładu przeanalizujmy taką podróż:
Załóżmy, że jedziesz na 10 dni. Twoja Multipla pali 6 litrów paliwa po 7 zł i robisz 2500 km (=1050 zł), za nocleg w pensjonatach płacisz średnio 150 zł (=1350 zł), jadasz w restauracji co drugi dzień, a w pozostałe żywisz się w markecie i gotujesz na własnej kuchence lub w pensjonacie (ok. 700 zł). Wchodzisz do wielu atrakcji po drodze (ok. 250 zł). Ubezpieczenie bierzesz za 100 zł, za parkingi wychodzi jakieś 40 zł, bo np. pod niektórymi atrakcjami były po dyszce, winiet do SK i HU nie potrzebujesz, jeśli zamierzasz omijać drogi płatne, jedynie kupujesz rumuńską na 10 dni (ok. 14 zł). Na pamiątkę przywozisz kubek dla siebie i magnes dla teściowej, w sumie za 60 zł. A w drodze powrotnej kupujesz jeszcze wielkiego arbuza za 30 zł. Taka wycieczka będzie kosztować około 3600 zł.
Czy można taniej? Oczywiście, że tak!
To Ty decydujesz jak i za ile podróżujesz.
Czy można drożej? No jasne!
Rumunia daje Ci wiele możliwości i obiad za 300 zł czy nocleg za 1500 zł nie jest problemem.
Wybierz tak, jak TY lubisz!
Twoje koszty nie muszą wyglądać jak te w mojej tabelce, bo możesz mieć zupełnie inne potrzeby. Powiem więcej: za każdym razem, kiedy jesteś w Rumunii, możesz wydać zupełnie różne kwoty – czasem 2 tysiące, a innym razem 20, bo akurat będziesz mieć ochotę na powiew luksusu. Sprawdziłam wiele możliwości – podróż motocyklem i różnymi samochodami; wyjazd budżetowy i „na bogato”; jedzenie własne i drogie restauracje; tańsze kwatery i luksusowe hotele z dodatkowymi usługami. I wiesz co? Każda z opcji ma zarówno plusy, jak i minusy, żadna nie czyni turysty lepszym czy gorszym. Jesteśmy różni i podobają nam się różne rzeczy. A w Rumunii każdy ma szansę znaleźć taki standard podróży, jaki lubi – i to jest świetne.
P.S. Zdjęcie główne to moja pierwsza rumuńska fotka z drona 😉