Czy motocykl w Rumunii powinien być wyposażony w gaśnicę?

[UWAGA. Materiały opublikowane na stronie są objęte prawami autorskimi.
Nie kopiuj tekstów ani zdjęć - skorzystaj z opcji "Udostępnij"/"Share"]

To pytanie od wielu sezonów widzę na grupach motocyklowych. Trwają tam zacięte dyskusje: czy jadąc motocyklem do Rumunii muszę mieć ze sobą apteczkę, dwa trójkąty i homologowaną gaśnicę? Odpowiedź jest prosta i zaraz to wyjaśnię.

[przypominajka – jeśli chcesz podać tę informację dalej, przekaż proszę link do całego artykułu, a nie tylko wycięty fragment. Nie przypisuj sobie czyjegoś autorstwa – zawsze podawaj źródło. Wyszukiwanie tych informacji i pisanie o nich wymaga czasu i pracy]

Oczywiście pojawiają się zawsze w dyskusji argumenty o wyposażeniu motocykla wg kraju rejestracji, ale tutaj nie będę się tym w ogóle zajmować. Odniosę się wyłącznie do konkretnych przepisów rumuńskich, a te są aktualnie jednoznaczne. Po kwietniowej nowelizacji rumuńskiego Kodeksu drogowegorum. Ordonanța de urgență a Guvernului nr. 195/2002 privind circulația pe drumurile publice, motocykl nie musi mieć na wyposażeniu apteczki, dwóch trójkątów odblaskowych i gaśnicy.

Art. 8 w oryginale brzmi następująco:

Pentru a fi conduse pe drumurile publice, autovehiculele, cu excepția celor din categoriile AM, A1, A2 și A, tractoarele agricole sau forestiere și tramvaiele trebuie să fie dotate cu trusă medicală de prim ajutor, două triunghiuri reflectorizante și un stingător de incendiu, omologate. /źródło: Ustawa nr 82/2024 z 9 kwietnia 2024 r./

Dodano tu wyjątek dla jednośladów podlegających pod takie kategorie prawa jazdy jak: AM, A1, A2 i A („cu excepția celor din categoriile AM, A1, A2 și A”).

Skąd zatem wzięły się wątpliwości?

Do niedawna przepis był sformułowany dość niefortunnie, bo odnosił się ogólnie do pojazdów mechanicznych (do których przecież zalicza się motocykl). I na kierowców tych pojazdów był nałożony obowiązek posiadania wymienionych akcesoriów. Efekt był taki, że motocykliści i tak jeździli jak chcieli, co w sumie nie dziwi, bo nie ma przecież obowiązku posiadania kufra, a w kieszeni ciężko byłoby to wszystko upchnąć. Tym bardziej cieszy fakt, że udało się w końcu wprowadzić przepis zgodny z logiką i praktyką.

LwG i do zobaczenia w trasie!

 

____

UWAGA. Powyższy tekst nie ma charakteru porady prawnej. Rekomenduję przestrzeganie aktualnych przepisów prawa (one mogą się zmienić w każdej chwili) i nie biorę odpowiedzialności za wykorzystanie przytoczonych tu treści w praktyce.

Link do nowelizacji.