Deva – spacer po dackiej fortecy

[UWAGA. Materiały opublikowane na stronie są objęte prawami autorskimi.
Nie kopiuj tekstów ani zdjęć - skorzystaj z opcji "Udostępnij"/"Share"]

Deva to niewielkie miasto w zachodniej Rumunii, w Transylwanii, gdzie możemy zobaczyć usytuowaną na wzgórzu twierdzę (Cetatea Devei) z jednymi z najlepszych umocnień w Rumunii.

Zacznijmy od parkingu i sposobu dostania się do twierdzy – tu mam dwie propozycje:

  1. Możesz zatrzymać się na przykład w okolicy parku miejskiego (Parc Cetate, Citadel Park), tam zapewne będzie dużo więcej cienia, co na pewno docenisz w upalne dni. Lokalizacja: 45.886811, 22.899840. Jakieś 100 metrów dalej znajduje się wejście na pieszy szlak prowadzący na wzgórze zamkowe. Google pokazuje, że ścieżka na szczyt ma ok. 1 km długości. Wokół jest rezerwat, w którym chroni się rzadki gatunek gada – żmiję rogatą. Ale nie musisz iść pieszo na górę – 400 metrów dalej jest kolejka.
  2. Jak już wspomniałam wyżej, na wzgórze możesz także wjechać kolejką (Telecabina), przy której rozciąga się ogromny plac parkingowy. Tyle że nie ma na nim ani grama cienia (ale jest blisko – coś za coś). Lokalizacja: 45.888313, 22.901556.

Wagonik kolejki wygląda jak szklana winda na torach, z której można obserwować miasteczko. Przejażdżka jest nawet dość ekscytująca i stanowi ciekawą atrakcję. Bilet w obie strony dla osoby dorosłej kosztuje 20 lei.

Fortecę możesz obejść wokół korzystając z wytyczonych przejść. Z każdej strony będzie Ci towarzyszył przyjemy widok na okoliczne tereny. To doskonałe miejsce obserwacyjne. A drewniany chodnik zaprowadzi Cię jeszcze wyżej, w kierunku tarasu.

Obiekt powstał w XIII wieku, a rozbudowany został w XVII wieku. W 1849 r. w wyniku eksplozji zapasów amunicji cytadela wyleciała w powietrze. Po odbudowaniu wygląda już nawet całkiem fajnie (jak na ruinę). Podczas badań odkryto półkoliste schody datowane na XVIII wiek. Schody te pełniły rolę skrótu do innych części zamku.

Forteca nie jest duża i spokojne jej obejście nie zajmie Ci wiele czasu. To dobre miejsce na godzinną przerwę w podroży, by rozprostować kości i odprężyć wzrok spoglądając z góry na miasto i okoliczne tereny. Jeśli masz trochę więcej czasu, zawsze możesz przespacerować się uliczkami miasta i poszukać czegoś interesującego chociażby wokół parku miejskiego.


 

Ciekawym obiektem na poważniejsze zwiedzanie z pewnością będzie położony zaledwie 20 kilometrów od Devy gotycki zamek w Hunedoarze, zwany również Zamkiem Korwina (Castelul Corvinilor). Mówią, że jest najpiękniejszy w Rumunii, a na pewno jest bardzo charakterystyczny. Sama budowla ma węgierskie korzenie i dość bogatą historię.

Artykuł okazał się pomocny? : ) Będzie mi bardzo miło, jeśli w zamian oznaczysz Projekt Rumunia na swoim kanale (np. w relacji z tego miejsca). Dzięki temu będę miała szansę wesprzeć i zainspirować kolejne osoby wybierające się do Rumunii.